Przymiotnik profesjonalny i odpowiadający my przysłówek profesjonalnie to słowa, które w ostatnich latach zyskały ogromna popularność. A przecież w wielu wypadkach naturalniej byłoby powiedzieć, że ktoś zrobił coś dobrze, umiejętnie, solidnie, że ktoś jest kompetentny etc. W ostatnich dniach media żyły sprawą naszych piłkarzy, którzy po meczu z Ukrainą – delikatnie rzecz ujmując – przesadzili z ilością wypitego alkoholu.
Gdy już Panowie doszli do siebie, wydali komunikat, którego fragment przytaczam poniżej za „Rzeczpospolitą”:
Tu nieprofesjonalne zachowanie to oczywiście eufemizm. Sami zainteresowani mają prawo bronić się, pomniejszać swoją winę etc. To naturalne i w pełni zrozumiałe. Lecz gdy „Rzeczpospolita” notatkę o ich oświadczeniu tytułuje „Piłkarze przepraszają za nieprofesjonalne zachowanie”, to już coś jest nie tak. Czy ten sam dziennik napisałby o nieprofesjonalnym zachowaniu, gdyby chodziło o kogoś mniej znanego?
Akurat w przypadku sportowców nadużywanie alkoholu można uznać za zachowanie nieprofesjonalne, bo szkodliwe dla ciała, które w ich wypadku jest narzędziem pracy.
PolubieniePolubienie