W komentarzu do wpisu Po turecku p. Stratos Vasdekis konstatuje:
Czyli, z punktu widzenia współczesnej polszczyzny, zamiast „po polsku” czy „po turecku” itp., to należałoby mówić: „po polskiemu”, „po tureckiemu” itd.
Odpowiem krótko: niestety, nie. Uzasadnienie mojego stanowiska z konieczności musi być dłuższe.
Dawne połączenia typu po polsku były zwykłymi grupami syntaktycznymi (wyrażeniami przyimkowymi). Po zaniku w języku polskim odmiany prostej wyrażenia te zaczęły się leksykalizować, stały się – jak napisałem – przysłówkami. Wykształcił się typ słowotwórczy: po + temat przymiotnika + u (np. malgaski – po malgasku). Jest to żywy (językoznawcy mówią produktywny) typ słowotwórczy, przymiotniki tworzy się seryjnie, por. ajnuski – po ajnusku, innuicki – po innuicku, mandaryński – po mandaryńsku. Nie można utworzyć przysłówka tego rodzaju, jeśli nie funkcjonuje albo jest nietypowy, przymiotnik od nazwy języka. Przykładem może być jidyszowy, przymiotnik od nazwy języka Żydów jidysz, który jest słabo poświadczony i nietypowy, gdyż najczęściej przymiotniki odnoszące się do języków tworzymy za pomocą przyrostka -ski. Nie widać więc powodu, by w miejsce przysłówków typu po polsku, po grecku, po okinawsku wprowadzać nową konstrukcję, choć taka konstrukcja byłaby zgodna z normą fleksyjną współczesnej polszczyzny.
Przypomnijmy, w odmianie złożonej w celowniku l. poj. do tematu przymiotnika dodawano końcówkę rzeczownika, następnie jeszcze j-emu, które jest formą celownika l.poj. zaimka j-ь «on». W języku polskim -u-j-emu ⥬ -emu, np. polskujemu ⥬ polskiemu. W różnych sytuacjach zdarzyło mi się słyszeć po polskiemu, chyba zawsze były to użycia świadome, żartobliwe. Prof. Miodek już prawie 30 lat temu o po polskiemu napisał: „byłoby według odmiany współczesnej”, która to odmiana kontynuuje, jak wiemy, dawną odmianę złożoną. Jeśli zestawimy tę wypowiedź Profesora Miodka z komentarzem Stratosa Vasdekisa, to zauważymy istotną różnicę. Profesor pisze „byłoby”, p. Vasdekis natomiast „należałoby”. Nie wiem, dlaczego „należałoby”, jeśli – co próbowałem pokazać – istnieje inny, skonwencjonalizowany i sprawdzony sposób powiedzenia tego samego. Skoro już przywołałem tu prof. Miodka, to dodam od razu, że bliskie jest mi jego podejście do zagadnień kultury języka – jej zadaniem jest „szerzenie wiedzy wyraźnej o języku”. Może o tym napiszę kiedyś szerzej.
Wracając do wcześniejszych uwag, w zasobach internetowych znalazłem jeden przykład użycia wyrażenia po jidyszowemu. Zob. https://pl.wiktionary.org/wiki/Dyskusja_wikis%C5%82ownikarza:Tsca/Archiwum_05#Wikipedia_%22po_jidyszowemu%22. Z punktu widzenia opisowego jest to połączenie przyimka po z celownikiem przymiotnika jidyszowy, tj. wyrażenie przyimkowe, które może być okolicznikiem w zdaniu. Można to jednak – jak sądzę – objaśnić także jako modyfikację opisanego wyżej typu słowotwórczego. Po jidyszowemu zamiast hipotetycznego po jidyszowu, bo przymiotnik nie kończy się na -ski?